poniedziałek, 6 grudnia 2010

Potrawka z kurczaka

...w tonacji curry, zawsze jakoś mi w tę stronę ciąży ;)
Jak widać - tym razem zupełnie nie-wege, ale jako jedyna tutaj "przedstawicielka gatunku" ;) czuję się odpowiedzialna za przepisy z wykorzystaniem drobiu (bo z innym mięsem i u mnie średnio).


Składniki:
2-3 piersi kurczaka (wzięłam 1 dużą i 2 małe)
3-4 marchewki
większa pietruszka
niewielka cebula
2 ząbki czosnku
1/2 niedużego selera
1/2 puszki groszku konserwowego
1 szklanka bulionu
200 ml śmietany
olej/oliwa
przyprawy:
sól, pieprz, przyprawa do kurczaka, curry, zioła prowansalskie, oregano i inne, wg upodobań :)

Kurczaka oczyścić, pokroić na drobne kawałeczki, wymieszać z dwiema łyżkami oliwy i dwiema łyżkami przyprawy do kurczaka (typu "złocisty kurczak" lub - ostrzej - "kebab gyros"), odstawić do lodówki (mięso można też zamarynować trochę wcześniej, jeśli lubi się bardziej aromatyczne). Posiekać czosnek i cebulę, pokroić (lub zetrzeć na tarce) na paski marchewkę, pietruszkę i selera, odsączyć groszek. W garnku lub na głębokiej patelni zeszklić na oleju/oliwie cebulę i czosnek, dorzucić mięso i smażyć, aż będzie białe. Podlać częścią bulionu, wsypać marchewkę i pietruszkę, dusić, po jakimś czasie dolać resztę bulionu, dorzucić seler i groszek i dusić na małym ogniu pod przykryciem, aż wszystkie warzywa będą miękkie (ok. 20-30 minut). Do śmietany dosypać pół łyżeczki curry (ewentualnie można nie dodawać i wyjdzie wersja zwykła ;), wymieszać, zalać potrawkę śmietaną, dobrze wymieszać, dodać łyżeczkę ziół prowansalskich, pieprz, sól i inne przyprawy wg upodobań. Trzymać na ogniu do zagotowania.
I podawać z ryżem :)
(a na zdjęciu może nie wygląda zbyt zachęcająco, ale wyszło naprawdę dobre ;)

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz