wtorek, 3 maja 2011

Szafranowe wariacje z babką w roli głównej (post trochę spóźniony)

Post z lekka spóźniony, ponieważ - zgodnie z logiką - przepis na babkę powinien pojawić się PRZED Wielkanocą, a nie pod koniec majówki. Ponieważ jednak wcześniej czasu nie było, a potem na pewno zapomnę to wrzucam dzisiaj. W końcu babkę upiec można zawsze, nie tylko przy Wielkanocy.
Przepis na to ciasto znalazłam w kwietniowym numerze magazynu "Kuchnia". Jest to babka ucierana, które to ucieranie przypłaciłam pęcherzami na dłoniach (jako  ze staromodna jestem i ciasto ucierałam ręcznie w makutrze - oryginalny przepis nie wymaga jednak takiego poświęcenia i dopuszcza wykorzystanie miksera). Wymaga trochę pracy, starań i uwagi, jednak efekt jest ich wart. Babka jest puszysta, niezbyt słodka i wiosennie żółta dzięki dodatkowi szafranu.
To pierwsze moje ciasto z dodatkiem szafranu i - szczerze mówiąc - byłam trochę zaskoczona jego dość ostrym smakiem i zapachem, który nie każdemu musi odpowiadać.  Tak więc - jeżeli ktoś nie ma doświadczeń z tą przyprawą - radzę trochę zmniejszyć jego ilość. Babka będzie może mniej żółta, ale też bardziej "znajoma" w smaku. No, chyba ze ktoś lubi eksperymenty ;)


Składniki: 
2 i 3/4 szklanki mąki
3/4 kostki masła
1,5 szklanki cukru (im drobniejszy, tym łatwiej będzie się ucierać)
4 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka aromatu waniliowego
3/4 łyżeczki soli
szklanka mleka
1/2 łyżeczki nitek szfaranu (ja dałam 1/3 łyżeczki)
masło i mąka do formy
Do dekoracji:
szklanka cukru pudru
otarta skórka i łyżeczka soku z cytryny

1. Masło utrzeć na puszystą masę. Powoli dodawać cukier i w dalszym ciągu ucierać aż masa będzie biała i jednolita.
2. Ciągle ucierając dodawać po jednym jajku i aromat waniliowy.
3. Szafran rozpuścić w ciepłym mleku (jest to trudniejsze niż się wydaje i wymaga dość długiego, cierpliwego mieszania).
4. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia.
5. Do masy - ciągle ucierając - dodać 1/3 mleka i połowę mąki. Następnie pozostałą część i mąki, i mleka. Ucierać przez kilka minut.
6. Formę z kominkiem wysmarować tłuszczem, wysypać mąką.
7. Przelać masę do formy. Ciasto urośnie, więc masa powinna sięgać mniej więcej do do 2/3 wysokości blaszki (ja o tym zapomniałam, więc rosnąca babka wybrała się na spacer zwiedzać dolną blachę w piekarniku ;)
8. Piec ok.godziny w temperaturze 170 stopni. Upieczona babka powinna odstawać od formy.
Po upieczeniu wystudzić - początkowo w formie, potem na kratce. Udekorować lukrem przygotowanym z cukru pudru i soku z cytryny. Obsypać cytrynową skórką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz